Dzisiejsza zabawa przeznaczona jest dla starszych przedszkolaków i dzieci wczesnoszkolnych. Można ją modyfikować i zaproponować łatwiejszy wariant dzieciom młodszym, a trudniejszy tym starszym. Pozwala ona utrwalać dodawanie i odejmowanie w pamięci w zakresie 20 czy 50.
Przygotowanie
Do zabawy będziemy potrzebować talii tradycyjnych kart, z których wybieramy te o wartościach 1-10 (gdzie as posłuży jako 1). Można wykorzystać też karty Uno lub stworzyć taką talię samodzielnie, zapisując liczby na małych kartonikach (zwykła kartka może przebijać).
Rozgrywka
Karty tasujemy, a następnie wykładamy jedną z nich wartością do góry i drugą rewersem do góry. Osoba rozdająca karty (zakładamy, że to rodzic) podgląda zakrytą kartę i w myślach oblicza sumę obu wyłożonych kart. Następnie podaje wynik.
Zadaniem dziecka jest obliczenie wartości zakrytej karty.
Aktywność tą możemy potraktować jako zabawę 1 na 1, czyli rodzic i dziecko. Wtedy najlepiej zamieniać się rolami. Można też potraktować ją jako grę i wtedy kilkoro dzieci będzie konkurować o to, kto pierwszy odgadnie (obliczy) wartość zakrytej karty.
Warianty
- Wersja trochę trudniejsza.
Wykładamy więcej odkrytych kart i jedną zakrytą. Zasady się nie zmieniają, mamy tylko więcej obliczeń.
- Wersja bardziej zaawansowana, dla starszych dzieci.
Wykładamy jedną odkrytą kartę i dwie zakryte. Podajemy wynik – sumę wszystkich kart. Zadaniem dziecka jest podanie możliwych wartości, jakie mogą się kryć pod zakrytymi kartami.
Karty wykorzystujemy na wiele sposobów. Na blogu pojawiło się mnóstwo gier i zabaw, dzięki którym z powodzeniem ćwiczyliśmy dodawanie i odejmowanie w zakresie 20, 50 czy 100. Kilka propozycji, które ułatwią naukę matematyki podrzucam poniżej.
Jeśli podoba Ci się to co robię i chciałbyś w jakiś sposób docenić moją pracę, to będzie mi niezmiernie miło, jeśli postawisz mi symboliczną kawę.