Uwielbiam wszelkiego rodzaju gry, łamigłówki czy zabawy dedukcyjne.
Na blogu pojawiło się już kilka tego typu zabaw DIY np.
Czy wiesz o którym klocku myślę?
Dzisiejszy pomysł bazuje na wykorzystaniu umiejętności dedukcyjnych, ale i matematycznych. Zadanie polega na posegregowaniu elementów w grupy, według wskazówek.
Do zabawy możemy wykorzystać żetony, klocki, kamienie czy patyki. Cokolwiek mamy pod ręką. Przyda się też kartka i coś do pisania dla rodzica/nauczyciela, które będą pomocne w układaniu kolejnych zadań.
Podam Wam dwa przykładowe zestawy wskazówek, ale generalnie tego typu zadań można wymyślić wiele. Wystarczy na kartce rozpisać sobie podział elementów na grupy, a następnie ułożyć do tego kilka wskazówek.
Zadanie 1
20 elementów podziel na cztery grupy tak, aby spełniały następujące warunki:
- w pierwszej grupie jest dwa razy tyle elementów, co w drugiej;
- we wszystkich grupach liczba elementów jest parzysta;
- w każdej grupie znajduje się co najmniej jeden element;
- w pierwszej grupie jest najwięcej elementów.
Zadanie 2
20 elementów podziel na cztery grupy tak, aby spełniały następujące warunki:
- dwie środkowe grupy zawierają taką samą liczbę elementów;
- dwie zewnętrzne grupy zawierają taką samą liczbę elementów;
- grupy środkowe zawierają czterokrotnie więcej elementów, niż grupy zewnętrzne;
- wszystkie grupy mają parzystą liczbę elementów.
Oczywiście liczbę zbiorów oraz elementów możecie dostosować pod własne potrzeby i zadania, jakie będziecie tworzyć. 4 zbiory i 20 elementów to tylko propozycja.
Jak zwykle zachęcam też do zamiany ról w zabawie. Starsze dzieci mogą samodzielnie przygotować takie wskazówki dla rodziców czy rodzeństwa. Dzieci w klasie mogą w parach stworzyć podobne zadania, a następnie wymienić się nimi z kolegami. To świetny sposób na ćwiczenie umiejętności matematycznych i logicznego myślenia.