Spodobała mi się od razu gdy pierwszy raz zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawniczych. Później przeczytałam kilka recenzji, obejrzałam rozgrywkę i już wiedziałam, że ja też muszę ją mieć!
Wyprawa do El Dorado to rodzinna gra przygodowa przeznaczona dla graczy od 10 roku życia. W Polsce ukazała się dzięki wydawnictwu Nasza Księgarnia. Zaprojektował ją sam Reiner Knizia a w 2017 roku gra dostała aż trzy nominacje do prestiżowych nagród, w tym “Spiel des Jahres”. Brzmi obiecująco, prawda?
Co znajdziemy w środku
Gra ma całkiem sporo komponentów ale samo przygotowanie rozgrywki nie trwa długo. Podstawą jest plansza, którą budujemy z kilku części. Dzięki temu zyskujemy ogromną ilość możliwych kombinacji. Na początku warto kierować się wskazówkami z instrukcji, w której znajdziemy kilka proponowanych wariantów ułożenia o różnym stopniu trudności. Dzięki dużej elastyczności w doborze płytek terenu możemy też odpowiednio skrócić lub wydłużyć rozgrywkę przez dołożenie dodatkowych elementów.
Poza planszą, kolejnym ważnym elementem gry są karty. Wykorzystać je można na trzy sposoby: wykonujemy ruch pionkiem na planszy, wykorzystujemy przypisaną karcie akcję specjalną lub traktujemy ją jako walutę do zakupu innej karty.
Dodatkowo w pudełku znajdziemy: blokady, które rozstrzygają ewentualny remis, płytki ekspedycji dla każdego z graczy, płytkę rynku, znacznik gracza rozpoczynającego, osiem pionków oraz żetony jaskiń.
Instrukcja jest czytelna i opatrzona dużą ilością ilustracji, co ułatwia szybkie zapoznanie się z zasadami gry.
Jak gramy
W grze wcielamy się w śmiałków eksplorujących dżunglę amazońską i poszukujących, ukrytej tam legendarnej krainy złota.
Celem graczy jest pokonanie planszy i jak najszybsze dotarcie do tytułowego El Dorado, wykorzystując do tego posiadane karty. Zaczynamy ze słabym zestawem kart a w czasie gry, poprzez zakup nowych kart czy ich wymianę, wzbogacamy nasze zasoby. Coraz droższe i lepsze karty będą nam potrzebne aby pokonać dalsze etapy planszy.
Rozgrywkę każdy z graczy zaczyna z takim samym zestawem składającym się z 8 kart. W swoim ruchu gracz pobiera cztery karty z góry swojego stosiku i przy ich pomocy wykonuje wybraną akcję.
Może to być ruch pionkiem na planszy, który wykonamy z użyciem kart posiadających symbol terenu, na który chcemy stanąć.
Zakupienie wybranej karty z rynku to kolejna z możliwych akcji. W tym wypadku karty trzymane w ręku będą naszą walutą a dostępne do kupienia są tylko karty z płytki rynku. Dopiero po wyczerpaniu któregoś ze stosików na rynku, na jego miejsce wybieramy kolejny rodzaj kart.
Ostatnią możliwością jest wykorzystanie karty z akcją specjalną taką jak np. dobranie dowolnej karty z rynku lub spoza niego bądź dobranie dodatkowych trzech kart ze swojej talii.
Dodatkowy wariant gry przewiduje wykorzystanie żetonów jaskiń, które rozkładamy we wskazanych miejscach na planszy. Zatrzymanie się pionkiem w najbliższym sąsiedztwie jaskini umożliwia nam pobranie jednego żetonu, który skrywa jedną z ośmiu dodatkowych akcji. Uważam, że ten wariant doskonale urozmaica rozgrywkę. Od czasu gdy pierwszy raz go użyliśmy, gramy już stale z żetonami jaskiń.
Podsumowanie
Gra jest prosta ale wymaga trochę planowania w doborze trasy oraz kart umożliwiających jej przebycie. Należy pamiętać o sukcesywnym pozbywaniu się niepotrzebnych kart i wymianie ich na te bardziej wartościowe. Warto być też gotowym na nagłą zmianę planu gdy na przykład przeciwnik nas przyblokuje lub bardzo nam się spieszy a przed nami wlecze się kilku maruderów.
Rozgrywki są ciekawe zarówno w dwie osoby jak i w większym gronie. Przy większej liczbie graczy karty z rynku szybko znikają i nie zawsze uda się zdobyć to na czym nam zależy, ponadto poruszamy się tylko jednym pionkiem. Przy dwóch graczach natomiast jest trochę więcej miejsca na planowanie. Mamy do dyspozycji więcej kart z rynku oraz dwa pionki, do poruszenia których wykorzystamy posiadane karty. Planowanie zatem obejmuje ruch z dwóch różnych miejsc, z wykorzystaniem kilku możliwych tras i bardziej różnorodnych kart. To daje zdecydowanie więcej możliwości.
Wyprawa do El Dorado to świetna gra rodzinna, łatwa do wytłumaczenia, oferująca ciekawe rozgrywki i dużo dobrej zabawy. Dr Reiner Knizia zdecydowanie stanął na wysokości zadania a gra trafia na listę moich ulubionych 🙂
Jeśli polubiliście podstawowa wersję gry to zachęcam do zapoznania się z dodatkiem, który wnosi do gry jeszcze więcej urozmaicenia Wyprawa do El Dorado: Demony Dżungli.
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
liczba graczy: 2-4
wiek: 10+
czas gry: 45 min
Zasady: proste
nasza ocena: 5/5
⠀
Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.
Grę zgłaszam do projektu Grajmy!