Think Fun to seria jednoosobowych łamigłówek. Nie jest w Polsce tak popularna jak Smart Games, ale jeśli chodzi o jakość wykonania oraz przyjemność z grania, obie są porównywalne. W swojej kolekcji mamy kilka gier z serii Think Fun, chociażby Szachy solo, o których kiedyś pisałam na blogu, Czekoladki, Rush Hour, czy Hop! Hop! I to właśnie o tej ostatniej będzie dziś słów kilka.
Zawartość
W niewielkim pudełku znajdziemy jeszcze jedno, mniejsze, plastikowe. Posłuży ono jako podstawka do gry. Ponadto w zestawie mamy 12 żabek, w tym 11 zielonych i jedną czerwoną oraz najważniejsze, czyli karty z zadaniami. Wszystkich zadań jest 40, co jest standardem jeśli chodzi o gry logiczne. Zadania podzielone są na cztery poziomy trudności. Na odwrocie każdej z kart znajduje się rozwiązanie.
Rozgrywka
Zaczynamy od wybrania karty z zadaniem (sugeruję rozwiązywać zadania po kolei, stopniowo zwiększając poziom trudności). Następnie ustawiamy żabki na planszy zgodnie z narysowanym na karcie wzorem.
Naszym zadaniem będzie zbicie (usunięcie z planszy) wszystkich zielonych żabek. Zbijanie obywa się poprzez przeskoczenie nad żabką na znajdujące się za nią wolne pole. Zbijać może zarówno żabka czerwona, jak i zielone. Jednak wygraną zapewni pozostawienie na koniec tylko jednej żabki – czerwonej.
Nie wolno wykonywać ruchów takich jak: przesunięcie się na inne pole z pominięciem zbicia czy przeskoczenie dwóch żabek na raz.
Warianty
Zadania z niższego poziomu są dość proste, jednak wraz ze wzrostem poziomu trudności, kolejne zadania stają się prawdziwym wyzwaniem. Nie chcąc się zniechęcać, ale i próbując znaleźć rozwiązanie, dzięki któremu i przedszkolak mógłby się włączyć do zabawy, zmieniliśmy trochę zasady. Jeśli nie potrafimy doprowadzić do sytuacji, w której na planszy zostanie tylko żabka czerwona, umawiamy się, że zwycięstwo zapewni pozostawienie jakiejkolwiek pojedynczej żabki. A często i to łatwe nie jest.
Podsumowanie
Jeśli kojarzycie gry typu Peg solitaire to mamy tu ich dokładne odzwierciedlenie. Na blogu pojawiły się jednoosobowe łamigłówki Samotnik junior czy Samotnik na trójkątnej planszy, możecie sobie zerknąć jeśli nie wiecie o czym mowa. Twórcy gry Hop! Hop! poszli jednak o krok dalej i stworzyli zestaw zadań, dzięki którym możemy dostosować poziom trudności do umiejętności gracza.
Nie da się ukryć, że wyzwanie jest dość monotonne. Robimy wciąż to samo, tylko czasem jest łatwiej, a czasem trudniej. Mimo to, gra cieszy się u nas całkiem dużym zainteresowaniem. Podobnie jak w przypadku innych jednoosobowych gier logicznych, wiele z zadań rozwiązujemy wspólnie. I będę to prawdopodobnie powtarzać przy okazji recenzji każdej tego typu gry. Bawcie się razem! W ten sposób gra sprawi Wam więcej frajdy.
Na koniec jeszcze uwaga odnośnie dostępności gry. W cyklu „Stare, ale jare” pokazuję Wam starsze gry, które mimo upływu lat są nadal w naszej kolekcji lub takie, które trafiły do niej niedawno, ale ich pierwsze wydanie ukazało się lata temu. Część z nich doczekała się kolejnych wydań i wciąż dostępne są w sklepach, część niestety nie miała tyle szczęścia. Są jednak sposoby na ich pozyskanie np. poszukiwanie na rynku wtórnym lub na zagranicznych platformach typu Amazon czy Ebay.
wydawnictwo: Think Fun (kiedyś grę w Polsce wydawał Egmont)
liczba graczy: 1
wiek: 8+
czas gry: 1-10 min na zadanie (w zależności od stopnia trudności)
zasady: bardzo proste
Jeśli podoba Ci się to co robię i chciałbyś w jakiś sposób docenić moją pracę, to będzie mi niezmiernie miło, jeśli postawisz mi symboliczną kawę.