Recenzja Zooloretto

Zooloretto

przez admin

Od czasu do czasu pokazuję Wam gry, które miały swoją premierę przed kilkoma (a nawet kilkunastoma) laty. Są to gry, które mimo upływu czasu, mają wciąż sporo do zaoferowania. Tak też jest w przypadku Zooloretto, które zadebiutowało w 2007 roku, zdobywając prestiżową nagrodę Spiel Des Jahres i przychylność najlepszych recenzentów w branży.

 

Cel gry i przygotowanie

W grze wcielamy się w rolę właścicieli ogrodu zoologicznego. Naszym zadaniem będzie zaprojektowanie go w taki sposób, aby  przyciągnął jak najwięcej odwiedzających. A co może ich przyciągnąć? Oczywiście ciekawe zwierzęta oraz dobre jedzenie. Będziemy więc starali się zapełnić wszystkie nasze wybiegi zwierzętami, a w ich sąsiedztwie ustawimy rozmaite stragany.

Każdy z graczy będzie miął do swojej dyspozycji planszę zoo z wybiegami dla zwierząt, schronem (takie określenie pojawia się w instrukcji, ale ja wolę nazywać go budynkiem gospodarczym) oraz miejscem na stragany z jedzeniem.

Grę rozpoczynamy od wyłożenia na środku płytek, symbolizujących samochody dostawcze. Musi być ich tyle, ilu graczy bierze udział w grze (z wyjątkiem gry 2-osobowej, szczegóły znajdziecie w instrukcji). Obok w zakrytych stosach układamy zmieszane płytki zwierząt, straganów i monet. Warto też mieć w zasięgu ręki drewniane znaczniki monet i żetony młodych zwierząt.

 

Recenzja Zooloretto

 

Rozgrywka

W trakcie rozgrywki gracze będą na zamianę dobierać po jednym losowym kaflu i dokładać go na wybraną płytkę. W swojej turze gracz, zamiast dołożyć kolejny kafelek, może zabrać ze stołu dowolną płytkę, na której znajduje się przynajmniej jeden kafelek ze zwierzęciem, straganem czy monetą. Następnie zawartość należy “wyładować” i dołożyć kafle na wybrane miejsca w swoim obszarze gry. Zwierzęta trafiają na wybiegi, a stargany w specjalnie przeznaczone do tego miejsca. Należy pamiętać, że dany wybieg może zamieszkiwać tylko jeden gatunek zwierząt, a te nadmiarowe trafią do budynku gospodarczego, przynosząc na koniec gry ujemne punkty.

 

 

Akcja dobierania kafli to clue całej rozgrywki. Bardzo podoba mi się element szacowania ryzyka przy wyborze właściwego momentu, w którym zdecydujemy się zgarnąć ze stołu wybraną ciężarówkę. Czy warto sięgnąć po tą niepełną, ale z wartościowym dla nas ładunkiem? A może dokładać kafle z nadzieją na jeszcze więcej dobra, ryzykując jednocześnie, że ktoś zgarnie nam upatrzony ładunek sprzed nosa? Co gorsza, czekając zbyt długo możemy zostać z ciężarówką, której zawartość nijak nie wpisuje się w nasz plan. Ten etap gry pełen jest ciekawych wyborów i interakcji.

Recenzja Zooloretto

Poza dobieraniem kafli gracze mają też w swojej turze inne możliwości. Wydając dwie monety możemy kupić znacznik zwierzęcia znajdujący się w schronie przeciwnika lub odrzucić znacznik ze swojego budynku gospodarczego. Inną możliwością jest zamiana naszego inwentarza w obrębie wybiegów na terenie zoo czy przeniesienie zwierzęcia ze schronu na wybieg, za co zapłacimy jedną monetę. Jeśli uznamy, że kończy nam się miejsce to za trzy monety możemy też rozbudować nasze zoo.

Gra daje nam naprawdę dużo  możliwości manipulowania zasobami i po raz kolejny ciekawe wybory np. w przypadku kupowania zwierząt od innych graczy. Z jednej strony możemy w ten sposób uzupełnić swój wybieg o brakujące zwierzęta i zyskać dzięki temu więcej punktów. Musimy jednak pamiętać, że takim ruchem pomagamy też przeciwnikowi, który dzięki nam zyskał jedną monetę i pozbył się kłopotu, przez który na koniec gry straciłby dwa punkty. Czy w takim razie to na pewno dobry ruch z naszej strony?

Więcej informacji o samej rozgrywce i szczegółowe zasady gry znajdziecie w udostępnionej przez wydawcę Instrukcji

 

Punktacja

Punkty zdobywamy za zwierzęta znajdujące się na wybiegach i stargany. Idealnie byłoby, gdyby każdy wybieg był całkowicie zapełniony. Te z wolnymi miejscami też przyniosą nam punkty, jeśli będzie brakowało jednego zwierzaka to po prostu zgarniemy ich mniej. Wybiegi z jeszcze mniejszą liczbą zwierząt zapunktują, jeśli będziemy mieli w ich sąsiedztwie stragany. Z resztą same stragany też przynoszą nam punkty, a konkretnie dwa za każdy unikatowy stragan w naszym zoo. Wszystkie nadmiarowe zwierzęta czy stragany, które trafiły do budynku gospodarczego dadzą nam po dwa punkty ujemne, więc ważne jest aby umiejętnie je dobierać i w miarę możliwości rozlokowywać w dostępnych miejscach.

 

Dodatki

W grze znajdziemy trzy dodatki – Misia polarnego, Mini zoo i Dodatkowe budynki.  Miś polarny zmniejsza liczbę ujemnych punktów za żetony składowane w budynku gospodarczym. Mini zoo to dodatkowy wybieg, na który mogą trafić młode zwierzątka różnych gatunków. Inwestycja w dodatkowe budynki otwiera nowe możliwości punktowania lub ułatwia nam zapełnianie wybiegów ze zwierzętami. Każdy z tych mini dodatków wprowadza odrobinę urozmaicenia do naszych rozgrywek. Warto je jednak wprowadzić do gry dopiero po dobrym opanowaniu podstawowych zasad.

Podsumowanie

Zooloretto to tytuł skierowany do graczy rodzinnych. Na pierwszy rzut oka wydaje się być grą banalnie prostą, ale po bliższym poznaniu okazuje się, że jest w niej więcej głębi. Już samo umieszczanie kafli na wybranych ciężarówkach wymusza strategiczne podejście. Podobnie jest z decyzją o dobraniu płytki z kafelkami. Czasem zdecydujemy się na dobranie niepełnej płytki tylko po to, aby zdobyć najbardziej wartościowe dla nas zwierzę. Innym razem podejmiemy ryzyko wyczekując zapełnienia płytek. Musimy przy tym wszystkim uważnie obserwować przeciwników, próbując odkryć ich zamiary.

Kolejne ważne decyzje czekają nas w momencie rozmieszczania zwierząt i straganów. Musimy brać pod uwagę rozmiar wybiegu i dostępność zwierząt. Ile z nich trafiło już do innych graczy, ilu graczy planuje zapełnić swoje wybiegi wybranym gatunkiem i czy w związku z tym będziemy w stanie uzbierać wystarczającą ilość inwentarza. Ważne jest też odpowiednie rozmieszczenie straganów, które pomoże w zdobyciu większej liczby punktów. Jeśli dorzucić do tego możliwość zamiany miejscami zwierząt w obrębie zoo, kupna czy sprzedaży części inwentarza, to otrzymujemy całkiem sporą ilość decyzji, jakie przyjdzie na podjąć w trakcie rozgrywki.

Ze swojej strony mam tylko zastrzeżenia do gry w wariancie dwuosobowym. Tutaj tych strategicznych decyzji i napięcia podczas fazy dobierania kafli jest znacznie mniej, niż przy grze w większym gronie. A jako, że to najciekawszy moment rozgrywki to jednak trochę mi tego brakowało.

Niemniej, mimo upływu lat i sporej konkurencji w branży gier planszowych, Zooloretto wciąż jest solidnym tytułem, który zapewnia ciekawą rozrywkę w gronie rodzinnym. Nie jest to tytuł wybitny, ale biorąc pod uwagę jego niską cenę, to stosunek tego co gra oferuje do kwoty jaką musimy za nią zapłacić jest tu naprawdę rewelacyjny. Ładne wykonanie i atrakcyjna tematyka, wsparte odrobiną kombinowania, strategii i dużą dawką interakcji powinny zadowolić graczy rodzinnych, do których ten tytuł jest skierowany.

 

wydawnictwo: G3
liczba graczy: 2-5
wiek: 8+
czas gry: 45  minut
zasady: proste

 

 

Recenzja gry Zooloretto powstała we współpracy z wydawnictwem G3.

Treść recenzji to moja prywatna opinia, wydawnictwo nie miało na nią wpływu.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce Prywatności wiecej

Nasza strona korzysta z plików cookies, dzięki czemu możemy lepiej dostosowywać treści do Twoich preferencji. Przez dalsze korzystanie z tej strony bez zmian ustawień przeglądarki wyrażasz na to zgodę. Więcej informacji przeczytasz w dziale Polityce Prywatności.

Close