Wędrujące wieże to jedna z nowszych pozycji pary znanych projektantów Kramer i Kiesling, autorów takich hitów jak Azul czy 6 Bierze! Gra wpadła mi w oko już w zeszłym roku, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ją na kanale BoardGameGeek. Szczęśliwie okazało się, że ukazała się też w polskiej wersji językowej, nakładem wydawnictwa Rebel.
Podczas rozgrywki wcielimy się w rolę młodych adeptów magii, którzy wyruszą w podróż do zamku kruków, aby tam przystąpić do egzaminu z magii. Podróż do celu będzie pełna niebezpieczeństw, a jej powodzenie zależeć będzie od tego czy wystarczająco dobrze opanowaliśmy umiejętność przemieszczania się po wędrujących wieżach. Dodatkowo pomoże nam w tym sprawne ważenie eliksirów i wykorzystywanie ich magicznych efektów w odpowiednim momencie.
Zawartość
Gra prezentuje się fenomenalnie, szczególnie za sprawą trójwymiarowych wież, które bez problemu samodzielnie złożymy z dostępnych kartonowych elementów. Pudełko jest tak skonstruowane, że pomieści wszystkie wieże bez konieczności ich rozkładania. Dzięki temu przygotowanie rozgrywki nie nastręczy nam żadnych problemów i zajmie dosłownie kilka minut.
Cel gry
Naszym zadaniem będzie dotarcie wszystkimi pionkami do zamku kruków. Aby tego dokonać będziemy musieli stosować sztuczki, które pozwolą nam wysunąć się na prowadzenie, pozostawiając jednocześnie przeciwników daleko w tyle. Warunkiem wygranej jest też wykorzystanie przez gracza wszystkich dostępnych dla niego eliksirów.
Rozgrywka
Rozgrywkę rozpoczynamy od przygotowania trasy wyścigu, kart ruchu, płytek czarów i przydzielenia każdemu z graczy pionków w innym kolorze. Naszym zadaniem będzie sprytne przemieszczanie się pionkami wokół planszy, przy jednoczesnym blokowaniu i utrudnianiu tego samego innym graczom. W tym celu w swoim ruchu użyjemy dwóch spośród trzech dostępnych kart ruchu. Są wśród nich takie, które pozwolą poruszyć tylko nasz pionek. Inne umożliwią przemieszczenie wybranej wieży wraz z wszystkimi znajdującymi się na niej pionkami. Część kart ruchu wskazuje konkretną liczbę pól, o jakie możemy przesunąć pionek lub wieżę. Część posiada symbol kostki oznaczający, że to rzut wskaże jak daleko będziemy mogli się przemieścić.
Jednym z najważniejszych i najciekawszych elementów gry jest możliwość przesuwania wież. W początkowej fazie gry każda z nich stoi pojedynczo na innym polu. Jednak w trakcie rozgrywki będziemy zmieniać ich położenie, włącznie z układaniem ich jedna na drugiej oraz przesuwaniem stosu kilku wież. Spowoduje to, że część pionków zniknie nakryta wieżami, a naszym zadaniem będzie zapamiętanie ich położenia. A to proszę Państwa wcale nie jest takie łatwe, na jakie wygląda. Im więcej graczy, tym większe robi się zamieszanie, a pionki znikają, przemieszczają się i pojawiają w najbardziej nieoczekiwanych monetach. O ile w grze dwu lub trzyosobowej możemy sobie trochę poplanować, to rozgrywka w większym gronie staję się bardziej taktyczna i nieprzewidywalna. A to właśnie czyni ją ciekawą.
W grze do dyspozycji mamy też eliksiry. Jeśli przesunięta przez nas wieża nakryje przynajmniej jeden pionek czarodzieja, to w nagrodę otrzymamy możliwość napełnienia jednej z naszych kolb magicznym eliksirem.
W dalszej fazie gry będziemy mogli go wykorzystać do aktywowania wybranej płytki czarów. Wariant dla początkujących zakłada wykorzystanie dwóch podstawowych płytek czarów, które dadzą nam dodatkowy ruch wieżą lub czarodziejem. Do dyspozycji mamy też kilka innych, które wykorzystamy, gdy już dobrze opanujemy grę.
Podsumowanie
Wędrujące wieże to doskonały, uniwersalny tytuł. Proste zasady sprawiają, że z grą bez problemu poradzą sobie dzieci czy osoby, które na co dzień w ogóle nie grają. Jednocześnie rozgrywka dostarcza tyle frajdy, że świetnie będą się przy niej bawić nawet ci najbardziej doświadczeni gracze. Niewiele jest na rynku takich gier, które sprawdzą się w absolutnie każdym gronie, niezależnie od wieku, zainteresowań czy poziomu ogrania.
Głównym elementem w grze, który jednocześnie sprawia najwięcej frajdy, jest interakcja między graczami. Przykrywanie pionków przeciwników kolejnymi wieżami może wydawać się wredne. Ale kiedy robią to wszyscy, staje się po prostu dobrą zabawą. Jeśli dodać do tego fakt, że w pewnym momencie większość z nas zapomina gdzie pochowane są nasze pionki i w kolejnych ruchach przypadkiem odkrywamy pionki przeciwnika, zamiast własnych… robi się całkiem wesoło. Gra jest dynamiczna i wzbudza sporo emocji. Daje też wiele okazji do dyskusji nad stołem, szczególnie podczas rozgrywek w większym 5-6 osobowym gronie. I to czyni ją doskonałym tytułem rodzinnym czy imprezowym.
Polecam gorąco!
wydawnictwo: Rebel
liczba graczy: 2-6
wiek: 8+
czas gry: 30 minut
zasady: bardzo proste
Recenzja gry Wędrujące wieże powstała we współpracy z wydawnictwem Rebel.
Treść recenzji to moja prywatna opinia, wydawnictwo nie miało na nią wpływu.
1 komentarze
Chyba się skuszę 🙂