Księga Zaklęć to jedna z najnowszych gier autorstwa Phila Walkera-Hardinga, który ma w swoim dorobku wiele popularnych rodzinnych tytułów, takich jak: Kakao, Sushi go, Park niedźwiedzi, Gizmos czy Chatka z piernika. Gra skierowana jest do graczy rodzinnych oraz tych średniozaawansowanych.
Rozgrywka
W grze wcielamy się w rolę magów, a naszym celem będzie zdobycie odpowiedniej liczby run, dzięki którym nauczymy się nowych zaklęć. Będzie to pewnego rodzaju wyścig o to kto opanuje czary najszybciej, zbierając przy tym najwięcej punktów za najbardziej wartościowe czary.
Gra bazuje na 84 kartach zaklęć, które tworzą cztery zestawy. Do rozgrywki każdy z graczy ma do swojej dyspozycji taki sam zestaw siedmiu kart. Możemy wybierać spomiędzy trzech zestawów na różnych poziomach trudności. Instrukcja sugeruje, aby w kilku pierwszych rozgrywkach wykorzystać zestaw numer 1, później numer 2 i 3. A kiedy już opanujemy wszystkie zaklęcia możemy zacząć mieszać ze sobą karty z wszystkich trzech poziomów. Warunkiem jest aby każdy z graczy miał finalnie takie same karty w swoim tableau.
W swojej turze gracz ma do wykonania trzy spośród wielu dostępnych akcji. Może, ale nie musi z nich skorzystać. Zaczynamy od dobrania dwóch losowych run z woreczka lub jednej wybranej spośród tych dostępnych na ołtarzu. Alternatywą jest skorzystanie z akcji, jaką oferują karty z symbolem poranka (pod warunkiem, że “wykupiliśmy” wcześniej możliwość korzystania z danej karty). Kolejną akcją, jaką możemy wykonać jest zmagazynowanie jednej runy, co da nam punkty na koniec gry. Innym wyborem będzie skorzystanie z możliwości jakie daje nam karta, tym razem jedna z tych posiadających symbol południa. Na koniec naszej tury możemy nauczyć się wybranego zaklęcia, płacąc za nie odpowiedni koszt w postaci co najmniej trzech run w takim samym kolorze. Jeśli nie mamy takiej możliwości to znów pojawia się alternatywa w postaci wyuczonego wcześniej zaklęcia na jednej z kart wieczora.
Clue całej rozgrywki jest znalezienie najlepszej kombinacji zaklęć i opanowanie ich w odpowiedniej kolejności. Jeśli na początku postawimy na właściwego konia to będziemy w stanie szybko zdobywać nowe runy i nimi manipulować. A to pozwoli uruchomić kolejne zaklęcia, czasem nawet ulepszać te już wyuczone. Dobrze skomponowana ścieżka zdobywania kolejnych zaklęć potrafi nadać rozgrywce niezwykłej dynamiki. Jest to z pewnością cel, do którego powinniśmy dążyć, jeśli chcemy osiągnąć satysfakcjonujący wynik.
Wariant solo
Bardzo cieszy mnie fakt, że Księga Zaklęć posiada wariant dla jednego gracza. Rozgrywka przebiega na takich samych zasadach jak w przypadku gry wieloosobowej. W tym przypadku jednak tury wykonujemy naprzemiennie nie z przeciwnikiem, a z wirtualnym graczem. Jego obsługa jest banalnie prosta i polega na dokładaniu na planszetkę automy po jednej runie co rundę. Dzięki takiemu prostemu systemowi znacznie skraca się czas rozgrywki, która zamyka się w 20 minutach. Co ciekawe, najwięcej rozegranych partii w Księgę Zaklęć mam właśnie w trybie solo. A to dlatego, że gra naprawdę potrafi wciągnąć i na jednej nigdy się nie kończy.
Podsumowanie
Księga Zaklęć z pewnością nie jest grą wybitną i niestety trochę jej brakuje do uwielbianego przeze mnie Gizmos. Mimo to wciąż ma dużo do zaoferowania. Proste zasady w połączeniu z dającą dużo satysfakcji możliwością tworzenia połączeń między kartami, sprawiają że ten tytuł z pewnością znajdzie spore grono odbiorców. Gra sprawdzi się głównie podczas rozgrywek w gronie rodzinnym, zasady i mechanikę bez problemu opanują już dzieci 10-letnie. Będzie też ciekawym urozmaiceniem wieczoru podczas spotkania ze znajomymi, zarówno tymi grającymi, jak i tymi, którzy w swoim dorobku mają zaledwie kilka partii w Splendor.
wydawnictwo: Rebel
liczba graczy: 1-4
wiek: 12+
czas gry: 45 minut
zasady: proste
Recenzja gry Księga Zaklęć powstała we współpracy z wydawnictwem Rebel.
Treść recenzji to moja prywatna opinia, wydawnictwo nie miało na nią wpływu.