Serii rodzinnych gier Wsiąść do Pociągu nie trzeba przedstawiać. Od lat jest w czołówce najbardziej lubianych familijnych planszówek. W skład serii wchodzi kilkanaście różnych gier podstawowych oraz drugie tyle dodatków. Listę wszystkich tytułów znajdziecie na stronie BGG.
W tym roku do serii dołącza spin-off Wsiąść do Pociągu: San Francisco. Tym razem przeniesiemy się na urokliwe ulice San Francisco. Po mieście będziemy podróżować tramwajem, starając się dotrzeć do najciekawszych punktów turystycznych.
Co znajdziemy w pudełku
- planszę z mapą połączeń w San Francisco;
- 80 plastikowych tramwajów w czterech różnych kolorach;
- 21 żetonów Turystyki;
- 44 karty Lokomocji;
- 24 karty Biletów;
- 4 znaczniki punktacji;
- instrukcję.
Wszystkie elementy mają swoje miejsce w pudełku, dzięki czemu łatwo zachować porządek, a przygotowanie rozgrywki przebiega wyjątkowo sprawnie.
Przygotowanie
Każdy z graczy otrzymuje zestaw tramwajów w swoim kolorze, po dwie karty transportacji oraz dwa bilety. Spośród otrzymanych biletów gracz musi zachować przynajmniej jeden. Kart tych nie wolno ujawniać pozostałym graczom.
Obok planszy układamy pięć odkrytych kart transportacji. Resztę pozostawiamy w zakrytym stosie dobierania.
Żetony turystyki układamy we wskazanych lokacjach na planszy i jesteśmy gotowi do gry.
Jeśli znacie już np. Wsiąść do Pociągu: Europa to z pewnością zauważycie, że przygotowanie rozgrywki przebiega praktycznie tak samo. Pojawiają się tu wszystkie elementy znane z podstawowej wersji gry, dodatkowo mamy tylko żetony turystyki.
Cel gry
Gracze dążą do uzyskania jak największej liczby punktów budując połączenia tramwajowe, zdobywając żetony turystki oraz realizując bilety. Podejmując się budowy konkretnych tras, należy jednak mierzyć siły na zamiary. Wszelkie niezrealizowane bilety przyniosą nam punkty ujemne.
Rozgrywka
W swoim ruchu gracz wykonuje jedną z trzech dostępnych akcji:
- dobranie dwóch kart transportacji;
- budowa trasy;
- dobranie dwóch nowych biletów, z czego zachować należy przynajmniej jeden z nich.
Dobieranie kart transportacji przebiega tak samo jak w innych wersjach gier z serii Wsiąść do Pociągu. Gracz może dobrać dwie karty spośród tych odkrytych, poza kartą promów, która jest w grze jokerem. Jeżeli gracz zdecyduje się na taką właśnie kartę, to może dobrać tylko jedną. Inną możliwością jest dobranie w ciemno dwóch kart ze stosu zakrytego lub jednej ze stosu zakrytego i jednej karty odkrytej. Przy czym nie może to być karta promu.
Żeby wybudować trasę gracz musi odrzucić z ręki karty odpowiadające liczbą i kolorem trasie, jaką chce wybudować. Karty promów pozwalają budować przeprawy promowe, mogą też zastąpić inną dowolną kartę. Trasę oznaczoną kolorem szarym można wybudować z zestawu kart w dowolnym kolorze.
Jeśli wybudowana trasa przebiega przez lokację, w której znajduje się żeton turystyki, gracz może go pobrać. Jeśli jednak ma już żeton w takim kolorze, to pomija tę akcję. Gdy na obu końcach wybudowanej trasy znajdują się żetony, należy wybrać jeden z nich.
W momencie, gdy jednemu z graczy zostaną tylko dwa lub mniej tramwajów, zbliżamy się do końca gry. Od tego momentu każdy z graczy może wykonać jeszcze po jednej akcji. Zwycięzcą zostaje gracz z największa liczbą punktów za zrealizowane trasy, wybudowane połączenia i zebrane zestawy żetonów turystyki.
Podsumowanie
Gry z serii Wsiąść do Pociągu są w czołówce najpopularniejszych gier familijnych. Co łączy je wszystkie to fakt, że będą odpowiednie praktycznie dla każdego. Poczynając od dzieci, poprzez dorosłych, po seniorów. Z równą przyjemnością zagrają w nie planszówkowi nowicjusze, jaki i gracze bardziej doświadczeni.
Podobnie jak inne gry z serii, mające w tytule Miasta (Londyn, Amsterdam, Nowy Jork) i to wydanie charakteryzuje się przede wszystkim ekspresową rozgrywką. Jednak mimo tego znacznie skróconego czasu, gra oferuje nam podobne doświadczenia, jak swój znacznie dłuższy odpowiednik, Wsiąść do Pociągu: Europa.
Jednocześnie jest jeszcze bardziej „przyjazna” graczom, którzy dopiero poznają tę serię lub nowoczesne gry planszowe w ogóle. Mniejsza mapa pozwala łatwiej zlokalizować poszczególne punkty, zaplanować budowę tras i zapanować nad tymi planami. Jeśli graliście np. we Wsiąść do Pociągu: Europa to pewnie niejednokrotnie zaglądaliście to swoich biletów, żeby upewnić się czy realizujecie dobrą trasę, czy nie pominęliście jakiegoś odcinka lub nawet całej trasy. Tutaj nie ma tego problemu.
Jak dla mnie wspomniany krótki czas rozgrywki jest ogromną zaletą. Tu nie ma miejsca na długie rozważania i planowanie rozbudowanej strategii. Pędzimy do celu, starając się budować trasy zanim zrobi to nasz przeciwnik. A kiedy skończymy rozgrywkę, niezależnie od osiągniętego wyniku, chcemy zagrać jeszcze raz…i jeszcze raz…
Zdecydowanie widzę tu potencjał na granie z dziećmi, które wyrosły już z tytułu skierowanego bezpośrednio dla tych najmłodszych graczy, czyli Wsiąść do Pociągu: Pierwsza podróż. Tutaj gra jest trochę bardziej wymagająca, ale jednocześnie łatwiejsza do „ogarnięcia” niż inne, rozbudowane tytuły z serii. Można powiedzieć, że to taki złoty środek.
Koniecznie zagrajcie z dziećmi, znajomymi, rodziną. Gwarantuję, że będziecie dobrze się bawić 🙂
wydawnictwo: Rebel
liczba graczy: 2-4
wiek: 8+
czas gry: 10-15 minut
zasady: Bardzo proste
Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Rebel.
Treść recenzji to moja prywatna opinia, wydawnictwo nie miało na nią wpływu.